Żywność liofilizowana nie jest kojarzona jako produkt niezbędny podczas wspinaczek górskich przez początkujących wspinaczy. Jej właściwości doceniają jednak bardziej doświadczone osoby, wyruszające w długie podróże, podczas których potrzebne jest im pożywienie trwalsze niż kanapka z szynką i serem czy pocięte kawałki jabłka w plastikowym lunchboxie.
Odporność na psucie zapewnia proces liofilizacji, czyli suszenia pożywienia po zamrożeniu z zastosowaniem obniżonego ciśnienia. Taki zabieg znacznie zmniejsza objętość wody w produkcie, zapobiegając tym samym powstawaniu drobnoustrojów i bakterii, a także spowalnia procesy enzymatyczne, co czyni żywność liofilizowaną idealnym elementem prowiantu dla alpinistów. Ważne jest, że pożywienie poddane tej metodzie konserwacji zachowuje wszystkie wartości odżywcze, dlatego nie ma potrzeby martwić się o niedobory spowodowane takim wyborem żywieniowym.
Które produkty można liofilizować?
Liofilizowane produkty żywnościowe coraz bardziej zyskują na popularności wśród sportowców, himalaistów i żołnierzy, toteż w sklepach można znaleźć coraz bardziej rozmaite propozycje takiego rodzaju pożywienia. Znajdziemy więc praktycznie wszystko, czego chcemy, od owoców (np. śliwki i żurawina), przez desery (kremy czekoladowe i nawet lody), aż po dania pełnowartościowe dania obiadowe, (takie jak spaghetti Bolognese czy wołowina w sosie curry). Takie posiłki mogą być więc, wbrew pozorom, bardzo zróżnicowane, oraz smaczne, mamy możliwość dobrania dokładnie tego, co będzie nam odpowiadało.
Plusy i minusy żywności liofilizowanej
Zalety to przede wszystkim długa przydatność do spożycia, lekkość, dostępność i różnorodność oraz szybkość przygotowania.
Wady to wysoka w stosunku do tradycyjnego jedzenia cena oraz w większości potrzeba zalania takiego produktu wrzątkiem.
Podsumowując, żywność liofilizowana sprawdzi się świetnie w przypadku dalekich podróży, szczególnie w miejsca, w których nie ma możliwości zamówienia „zwykłego” dania – polarsport.pl/sprzet-turystyczny/camping/liofilizaty.html.